Dnia 27 września w Miejsko- Gminnej Bibliotece Publicznej w Więcborku miał miejsce wykład Pana Krzysztofa Kołatki. Tytuł wykładu brzmiał: Tożsamość regionalna na Krajnie.

W czasie kiedy większość naszego kontynentu zjednoczona jest w organizmie zwanym Unią Europejską- na plan pierwszy wysuwa się znaczenie własnego pochodzenia. Każdy się przecież gdzieś urodził i z tym miejscem czuje głęboką wieź. Ta wieź to właśnie tożsamość regionalna. Miasto czy wioska jest częścią danego regionu- i już mówiąc o miejscu pochodzenia można powiedzieć także o tożsamości regionalnej.

Podczas wykładu uczestnicy dowiedzieli się dlaczego warto o takiej tożsamości pamiętać. Pielęgnowanie tej pamięci daje nam korzyści niemierzalne ale także te wymierne, można nawet powiedzieć- policzalne. Trudno zmierzyć tradycję regionalną choć świadczy ona o bogatej przeszłości danego regionu. Jest wskazówką dla młodych pokoleń co warto kontynuować a czego unikać. Przecież błędy z przeszłości tak łatwo powtórzyć. Czemu po jednej strasznej wojnie przychodziła następna? Historia wbrew niektórym opiniom jest niezmiernie ważna. Jeśli by tak nie było- nikt nie zadawał by sobie trudu jej fałszowania. Ma to miejsce w wielu krajach. Przykładów nie należy szukać daleko- mnóstwo faktów w czasie trwania minionego ustroju, fałszowano u nas.

Utożsamianie się z własnym regionem jedność z własną ojczyzną, której jest on częścią.

Korzyści mierzalne mogą przekładać się na zysk i dobrobyt danej społeczności lokalnej. Utożsamiając się z regionem pamiętamy o jego historii, kultywujemy tradycję a także pokazujemy ją innym. Zgodnie z tradycją wytwarza się wiele przedmiotów. Są to haftowane serwety, obrusy a nawet całe stroje. To wyroby rękodzielnicze wykonane przy użyciu najróżniejszych materiałów. Począwszy od gliny a skończywszy na drewnie czy stali. Tradycyjne są także sery, wędliny, konfitury, dżemy oraz wiele innych produktów. One wszystkie stanowią już konkretną ofertę. Są przecież wytwarzane ekologiczne, doskonale smakują a ich receptura udoskonalana czasem przez setki lat nie wymaga żadnych poprawek. Owe towary można sprzedawać na rynku polskim. Unia daje także możliwość eksportowania ich na rożne rynki europejskie. Patrząc chociażby na kontekst historyczny i ekonomiczny dochodzimy do wniosku, iż warto kultywować tożsamość regionalną.

W tytule piątkowego wykładu wymieniono region bliski naszemu sercu- czyli Krajnę. To jemu poświęcono większą część dyskusji. Ubolewano nad tym, iż młodzież nie chce czasem pamiętać o miejscu , z którego się wywodzi. Oczywiście trudności na rynku pracy zmuszają niejednego do wyjazdu. Dobrobyt panujący w wielu innych krajach kusi młodego człowieka. Wyjeżdżając z Polski wrasta on w obcą kulturę zatracając nierzadko prawie zupełnie swoją tożsamość. Dlatego podczas piątkowej dyskusji podkreślano wagę edukowania młodych. Apelowano, żeby wpajać im szacunek dla własnego regionu i jego tradycji. Bo niewykluczone, że kiedyś sytuacja się zmieni i młodzi zaczną do kraju wracać. Za granicą nie jest już przecież tak dobrze jak przed kilkoma laty. Kryzys dosięgnął w mniejszym lub większym stopniu wszystkie kraje. Pan Kołatka żywi nadzieję, iż w miarę wdrażania dobrego i przemyślanego planu uda się w ludziach tożsamość regionalną przywrócić.

Dyskusja w bibliotece trwała do późnych godzin wieczornych. Była ożywiona i bogata w mądre przemyślenia. Mimo to nie udało się w pełni wyczerpać tematu. Z pewnością Pan Krzysztof Kołatka będzie jeszcze gościł w naszej bibliotece.

Marcin Łangowski

Galeria: