Na jesienne i zimowe długie wieczory najlepsza jest książka. Bibliotekarze polecają w grudniu.
Na jesienne i zimowe długie wieczory najlepsza jest książka. Szczególnie jeśli jest nowością.
Pani Sławka poleca:
Maria Czubaszek „Nienachalna z urody”
Ostatnia książka Marii Czubaszek, której ukazania się autorka nie doczekała, cechuje się wielkim poczuciem humoru, autoironią i kompletnym brakiem hipokryzji. Autorka jest wnikliwą obserwatorką otaczającego ją świata i pisze o nim inteligentnie i szczerze.
Książkę czyta się z wielką przyjemnością.
Pani Hania poleca:
Becca Fitzpatrick "Niebezpieczne kłamstwa"
Jest to słodko-gorzka opowieść o wchodzącej w dorosłe życie nastolatce.
Pani Aleksandra (fila Runowo Kraj.) poleca:
Izabela Pietrzak „Lepsza połowa”
To powieść, która w zabawny sposób opisuje relacje damsko-męskie. Autorka stara się znaleźć odpowiedź na pytania dlaczego mimo wielu starań Marty- głównej bohaterki, nie udaje jej się ocalić małżeństwa.
Pani Danuta (filia Sypniewo) poleca:
Aleksandra Tyl „Karmelowa jesień”
Jest to niezwykle ciepła powieść obyczajowa. Bohaterka książki musi przejść przyspieszony kurs dojrzewania i stawić czoła kolejnym problemom.
Pan Marcin poleca:
Jelena Koczyna, Olga Bergholc, Lidia Ginzburg „Oblężone”
Książka to opowieść o blokadzie Leningradu. Nie ma tu jednak opisów bitew. To relacja trzech kobiet a łączy je straszna sytuacja, w której się znalazły. To wspomnienia przez lata ukrywane, bowiem zawierały całą prawdę o czasie i przede wszystkim o mieszkańcach oblężonego miasta. Obok postaw prawdziwie bohaterskich, pojawiają się ludzie straszni. Książkę napisano rzetelnie, przekazy są bezpośrednie czasem drastyczne - bo tak w Leningradzie było. Polecam.