Przyroda w obiektywie Andrzeja Ossowskiego

Dnia 21 października w więcborskiej bibliotece miało miejsce otwarcie wystawy fotograficznej Andrzeja Ossowskiego pt.: Niedaleko w bok od drogi głównej. Organizatorami przedsięwzięcia były: Miejsko- Gminna Biblioteka Publiczna w Więcborku oraz Krajeński Park Krajobrazowy.

To nie pierwsze spotkanie z twórczością pana Andrzeja w więcborskiej placówce- bowiem dwa lata temu osoby odwiedzające bibliotekę miały sposobność do obejrzenia ekspozycji pt.: Barwy jesieni. Wówczas spotkała się ona z dużym uznaniem, nie inaczej było również w piątkowy wieczór. Goście stawili się bardzo licznie. Nie zabrakło przyjaciół autora, oraz osób w różnym stopniu zainteresowanych fotografią.

Na początku Pan Andrzej w kilku słowach przybliżył okoliczności powstania ekspozycji. Podał również przyczyny dla których wybrał te a nie inne zdjęcia. Okazało się, że z każdą fotografią łączy się jakaś opowieść. Nie zabrakło także kilku zdań o historii fascynacji obiektywem. Swój pierwszy aparat otrzymał od mamy, ona wykonywała na nim zdjęcia jeszcze przed wojną.

Obecni pragnęli dowiedzieć się, dlaczego autor wybrał powyższy tytuł dla swojej wystawy. Odpowiedz jest prosta- fotografie, które znalazły swoje miejsce na ekspozycyjnych sztalugach zostały wykonane w najbliższych nam okolicach. Nie były zamierzone- na przykład podczas podróży fotografowi przez drogę przebiegły daniele. Były na tyle odważne, iż po zatrzymaniu samochodu pan Ossowski mógł spokojnie zrobić jednemu z nich fotografię. Inne zdjęcie powstało w Sępólnie w pobliżu dworca autobusowego. Można więc dosłownie stwierdzić, iż powyższe fotografie zostały wykonane” niedaleko w bok od drogi głównej” Zasada, którą sępoleński fotograf stara się przestrzegać jest zabieranie ze sobą jak najczęściej aparatu fotograficznego, gdziekolwiek się udaje. Jak sam mówi: „… gdziekolwiek jestem zawsze staram się by w podróży towarzyszył mi aparat fotograficzny.”

Poszczególne elementy ekspozycji wskazują na fakt świetnej znajomości przyrody i naturalnych praw nią rządzących. Nic w tym fakcie dziwnego- pan Andrzej przez wiele lat był aktywnym członkiem Polskiego Towarzystwa Ornitologicznego. Uczestniczył nawet w obrączkowaniu ptaków. Jak sam mówi: „… osiemdziesiąt procent udanej fotografii to dobra znajomość przyrody.”

Autor pytany o swoje ulubione miejsca, w których fotografuje, odpowiada, że łączą się one z daną porą roku. Lokalizacje najlepsze dla zdjęć zimowych nie znajdują zastosowania wiosną. „Wszystko ma swój czas i miejsce” - mówi autor.

Na początku powiedzieliśmy, iż to nie pierwsze spotkanie z twórczością pana Andrzeja. Nie pierwsze ale także nie ostatnie- w planie autor ma już kolejne wystawy, zgłębiające inne, równie zajmujące tematy. Niewątpliwie Miejsko-Gminna Biblioteka Publiczna w Więcborku stanie się miejscem ekspozycji jego twórczości jeszcze niejeden raz.

Galeria: